środa, 14 lutego 2018

Piątka szykuje się do jubileuszu 60-lecia


Gdybym miała jeszcze raz wybierać szkołę średnią, pewnie i tym razem też wybrałabym Piątkę. Nie wykluczam, że to po trosze z sentymentu, a nie ze względu na aktualne, czy przyszłe rankingi. V Liceum Ogólnokształcące było, jest i pewnie pozostanie dla mnie na zawsze najlepszą możliwą szkołą. Prawdopodobnie dlatego, że miałam szczęście trafić tam na takich nauczycieli, którzy poza realizacją podstawy programowej, kształtowali i wspierali również nasz rozwój. Dostrzegali indywidualny potencjał ucznia i podsycali go, inspirowali. Dawali nam przestrzeń do działania, pozwalali na szaleństwa twórcze. Na spektakle happeningi, koncerty i wystawy na terenie szkoły, poza lekcjami, a czasem i nawet podczas lekcji. Niejednokrotnie mieli wpływ na wybór dalszej edukacji i drogi życiowej. Podejrzewam, że w podobnym duchu o swojej szkole średniej może myśleć wielu absolwentów i to niekoniecznie V LO. Najczęściej dopiero po latach jesteśmy w stanie docenić swoich nauczycieli, którzy byli przy nas, gdy wchodziliśmy w dorosłość, gdy wszystko było takie pierwsze, takie ważne, takie możliwe do osiągnięcia oraz docenić to miejsce, gdzie się to działo, swoją szkołę. Dla mnie tym miejscem była Piątka i choć brzmi to nieco emfatycznie, to tam „wszystko się zaczęło”. Zaczęły się przyjaźnie, które trwają do dziś, zaczęło się zamiłowanie do teatru i literatury, zaczęła się pasja. I to chyba jest kluczowe słowo oraz wartość, którą wyniosłam z V Liceum. Ta szkoła potrafiła razem z talentem rozbudzać w uczniach pasję i nie tylko w czasie tych czterech lat, gdy pobierałam tam edukację, ale zawsze. Bo myślę, że nie przypadkiem w Piernikowej Alei Gwiazd swoje Katarzynki mają aż cztery absolwentki tej szkoły, a gdyby tak poszukać dalej po świecie, to pewnie jest wiele miejsc, gdzie swoje ślady zostawili inni absolwenci.

W tym roku V Liceum Ogólnokształcące obchodzi sześćdziesięciolecie swojego istnienia. Będzie część oficjalna i bal oraz spotkania klasowe. Świętowanie jubileuszu planowane jest na ostatni weekend września. Do tego czasu organizatorzy chcą przygotować mapę, na której odnotują obecność absolwentów na świecie. To jak? Absolwenci Piątki, gdzie jesteście, co u Was słychać? Wasza szkoła się pyta.
 
Felieton ukazał się w "Gazecie Pomorskiej"  13.02.2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz