Gdybym miała jeszcze raz wybierać szkołę
średnią, pewnie i tym razem też wybrałabym Piątkę. Nie wykluczam, że to po
trosze z sentymentu, a nie ze względu na aktualne, czy przyszłe rankingi. V
Liceum Ogólnokształcące było, jest i pewnie pozostanie dla mnie na zawsze najlepszą
możliwą szkołą. Prawdopodobnie dlatego, że miałam szczęście trafić tam na takich
nauczycieli, którzy poza realizacją podstawy programowej, kształtowali i
wspierali również nasz rozwój. Dostrzegali indywidualny potencjał ucznia i podsycali
go, inspirowali. Dawali nam przestrzeń do działania, pozwalali na szaleństwa
twórcze. Na spektakle happeningi, koncerty i wystawy na terenie szkoły, poza
lekcjami, a czasem i nawet podczas lekcji. Niejednokrotnie mieli wpływ na wybór
dalszej edukacji i drogi życiowej. Podejrzewam, że w podobnym duchu o swojej
szkole średniej może myśleć wielu absolwentów i to niekoniecznie V LO. Najczęściej
dopiero po latach jesteśmy w stanie docenić swoich nauczycieli, którzy byli
przy nas, gdy wchodziliśmy w dorosłość, gdy wszystko było takie pierwsze, takie
ważne, takie możliwe do osiągnięcia oraz docenić to miejsce, gdzie się to
działo, swoją szkołę. Dla mnie tym miejscem była Piątka i choć brzmi to nieco
emfatycznie, to tam „wszystko się zaczęło”. Zaczęły się przyjaźnie, które
trwają do dziś, zaczęło się zamiłowanie do teatru i literatury, zaczęła się
pasja. I to chyba jest kluczowe słowo oraz wartość, którą wyniosłam z V Liceum.
Ta szkoła potrafiła razem z talentem rozbudzać w uczniach pasję i nie tylko w
czasie tych czterech lat, gdy pobierałam tam edukację, ale zawsze. Bo myślę, że
nie przypadkiem w Piernikowej Alei Gwiazd swoje Katarzynki mają aż cztery
absolwentki tej szkoły, a gdyby tak poszukać dalej po świecie, to pewnie jest
wiele miejsc, gdzie swoje ślady zostawili inni absolwenci.
W tym roku V Liceum Ogólnokształcące obchodzi sześćdziesięciolecie swojego istnienia. Będzie część oficjalna i bal oraz spotkania klasowe. Świętowanie jubileuszu planowane jest na ostatni weekend września. Do tego czasu organizatorzy chcą przygotować mapę, na której odnotują obecność absolwentów na świecie. To jak? Absolwenci Piątki, gdzie jesteście, co u Was słychać? Wasza szkoła się pyta.
Felieton ukazał się w "Gazecie Pomorskiej" 13.02.2018
W tym roku V Liceum Ogólnokształcące obchodzi sześćdziesięciolecie swojego istnienia. Będzie część oficjalna i bal oraz spotkania klasowe. Świętowanie jubileuszu planowane jest na ostatni weekend września. Do tego czasu organizatorzy chcą przygotować mapę, na której odnotują obecność absolwentów na świecie. To jak? Absolwenci Piątki, gdzie jesteście, co u Was słychać? Wasza szkoła się pyta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz