Toruńskie Spacery Fotograficzne od
ponad siedmiu lat po prostu chodzą i fotografują. Tyleż samo czasu niektórzy
zastanawiają się, jak to jest możliwe. Nie samo chodzenie i fotografowanie, bo
to nie takie trudne, ale fakt, że grupa wciąż istnieje, spotyka się, dyskutuje,
wymienia doświadczeniami, realizuje wystawy, wspiera indywidualne projekty koleżanek
i kolegów. Inicjatywy nie rozsadziły dotąd ani wewnętrzne napięcia, ani wkradająca
się zwykle z czasem rutyna czy wypalenie. Na koncie mają trzynaście wystaw, właśnie
zapraszają na kolejną, czwartą w tym roku. W planach mają też wydanie drugiego
albumu ze zdjęciami członków grupy. Ciągłość, wytrwałość i konsekwencja, te
słowa chyba najlepiej charakteryzują działalność Toruńskich Spacerów Fotograficznych.
Trudno szukać podobnych inicjatyw z takim stażem. To unikat nawet w skali
kraju. A wszystko społecznie bez żadnych komercyjnych pokus i pomysłów, że może
by nieco zarobić na jakiś warsztatach, jakichś sesjach lub może innej aktywności.
Osiemdziesiąt dziewięć wspólnych spacerów tematycznych po toruńskich
dzielnicach i regionie dla samej przyjemności fotografowania. Chodzą tak
regularnie raz w miesiącu w poszukiwaniu dobrego kadru. Zapisują na fotografiach
historię zarówno tę, której ślady już znikają, jak i codzienne tu i teraz,
które pisze się gdzieś obok nas na niedostępnych podwórkach. Detalom potrafią
nadać rangę symboli, a kompozycjami nawiązywać do malarstwa. Bawią się formą,
kolorem. Wyłuskują z przestrzeni, to co bywa niewidoczne dla przechodniów. Oglądając
ich zdjęcia, można dostrzec, jak dokument miesza się z poezją obrazu i
reportażem, jak burzą utrwalone skojarzenia z miejscem, czy budynkiem. Przez te
siedem lat Toruń został dzięki nim tak szczegółowo i detalicznie obfotografowany,
jak chyba nigdy dotąd. Pokazali, że nasze miasto, to nie tylko pocztówkowe
ujęcia staromiejskiego gotyku, ale że inne dzielnice są również fotogeniczne, do
tego często nieznane. Dzięki nim nieoczywistość miejskiego piękna, ubrana w
różne stylistyki, zyskała na wartości. I to jest nie tylko największe
osiągnięcie grupy, ale też ich wyróżnik.
Najnowsza wystawa Toruńskich
Spacerów Fotograficznych wykracza poza Toruń i pokazuje tym razem również inne
miasta województwa, Bydgoszcz, Chełmno, Chełmżę, Ciechocinek, Grudziądz,
Inowrocław i Włocławek. To portret regionu w interpretacji czterdziestu pięciu
autorów w ponad stu ujęciach. Wernisaż wystawy „Kujawsko-pomorskie w
obiektywie” już dziś w Dworze Artusa o godzinie 18.30 w ramach Forte Artus
Festival.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz